Jeśli chodzi o nocne poruszanie się po parku, to wg. mnie skutecznie można byłoby powoływać się na stan wyższej konieczności jako okoliczność wyłączającą bezprawność (art.16 k.w. - nie popełnia wykroczenia, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone nie przedstawia wartości oczywiście większej niż dobro ratowane.) - zwłaszcza w miesiącach listopad, marzec. "Dobro ratowane" to zdrowie człowieka, zagrożenie jest rzeczywiste (zimno było ;))