Taaa… Słynne dyskusje na 8a.nu, prowadzone głównie przez kilku obrońców "czystego stylu w zawodach z liną", niezmiennie narzekających na bulderowy charakter dróg, skrócenie limitu czasu z 8 do 6 minut i inne herezje :)
A tak na poważnie - przy 7 sekundach różnicy między dwiema pierwszymi zawodniczkami trudno było oczekiwać, że od razu będzie wiadomo, kto wygrał. Same zainteresowane miały dodatkowo utrudnione zadanie (emocje, zmęczenie, brak zegarka widocznego w rogu ekranu :) ). Jeśli jednak ktoś śledził na bieżąco czasy obu przejść podczas transmisji, od razu wiedział, do kogo powędruje złoto.
Niezbyt trafiona trudność dróg - jasne, pewnie dało się to zrobić lepiej.
Argument z czterema topami, które mają mieć jakoby większą wartość niż dwa - wybacz, ale nie ma większego sensu. Jak na pewno wiesz, kwalifikacje były rozgrywane w dwóch grupach (czyli na czterech różnych drogach), a zatem wyników nie da się porównać. Dokładnie z tego powodu po identycznym wyniku osiągniętym przez dwie zawodniczki w finale i półfinale nie można się było cofnąć do wyników z kwalifikacji…