To czy mandat wlepia Kotlet czy Schabowy nie ma znaczenia. Ogonie treba popatrzyc na sedno sprawy, czyli na idiotyzm przepisu, w postaci zakazywania chodznia noca po drodze asfaltowej. Z punktu widzenia "ochrony srodowwiska" to kompletne pierdolenie w bambus. Wiekszosc zwierzat nie jest aktywna noca, poza malymi gryzoniami czy sowami, natomiast zwierzta typu niedzwiedz uaktywniaja sie w okolicy wschdu i zachodu slonca. Tak tez jest zreszta z kozicami, sarnami czy jeleniami. Wiec przepis ten jest wyraznie skierowany w celu nabijania kasy, a nie z powodow ochrony srodowiska. I jezeli park wpuszcza tysiace ludzi dziennie ta droga w ciagu dnia, to mowienie, ze kilku czy kilkunastu ludzi idacych po zachodzie slonca na jakikolwiek wplyw jest kompletnie wyssana z palca farsa.
"Cough cough, excuse me while I wipe the spray off my face" Will Gadd