Bo widzisz dla niektórych honor jest istotny. Tutaj jest promowana przez Ciebie dobra zmiana. Przed dobrą zmianą (zmiana mentalności tak do lat 90') taki osobnik nie miałby się co pokazywać w środowisku. W najlepszym wypadku nie miałby się z kim wspinać, w innej opcji dostałby po ryju. A teraz znajdują się jeszcze obrońcy takiego jegomościa. Była jeszcze jedna różnica, kiedyś wszyscy wspinacze się znali i nikt czegoś takiego by nie zaryzykował.
Bez pozdrowień P