Ktoś pytał czy szedłem na tradzie czy na sportowej. Szedłem na tradzie, ale po tamtym locie nie ma to dla mnie znaczenia czy to trad czy sportowa zawsze zakładam kask.
Jak dla mnie kask na głowie wspinacza nie jest wyznacznikiem tego czy jest herosem czy nie.
Jakiś czas temu czytałem o facecie, który skakał że spadochronem podczas lądowania przewrócił się i uderzył tyłem głowy o jedyny kamień jaki leżał na łące,zginął na miejscu miał kask na głowie tylko taki, który nie chronił potylicy czy był herosem czy nie był w tej sytuacji raczej mało ważne.
Ja osobiście nie chciał bym zostać kaleką i ciężarem dla kogoś bo nie założyłem kasku na głowę "bo w kaskach wspinaja się tylko frajerzy".
Ja mam podejście do tej zabawy"dobry wspinacz to stary wspinacz" więc panie i panowie życzę wam i sobie obyśmy doczekali wspinaczkowej emerytury. Czy to w kasku czy bez kasku