>
> OK, to już jednak coś wiemy. Czyli wspinacz de fac
> to wycofywał się z drogi zjazdem (a nie przewiązyw
> ał się w ringu).
Chyba zrobił drogę i zjeżdżał (spadł z wysokości drugieog okapu)
Na zdjęciu w artykule nie widać l
> iny w ringu, nie wiadomo czy ktoś ją ściągnął (jeż
> eli tak się stało, to bardzo źle - utrudnia to ust
> alenie przyczyny wypadku)
Spadła razem z nim
czy np.sama spadła (a to
> by już nam wiele mówiło), czy poszkodowany miał pr
> zyrząd wpięty w uprząż, czy lina przechodziła prze
> z ten przyrząd itd itp
tego już nie widziałem.
. Szkoda, że artykuł w ogóle
> się do tego nie odnosi. A opis samego wypadku - be
> z ustalenia prawdopodobnej przyczyny - zupełnie n
> ie pasuje do podtytułu "zmieniajmy nawyki na bebez
> pieczniejsze". A mógłby być pretekstem do ciekawe
> j dyskusji czy po ukończeniu (lub przy wycofie) dr
> ogi lepiej/bezpieczniej jest zjeżdżać czy być opus
> zczanym.
>
> pzdr
> jodlosz
[
drytooling.com.pl] - blog wspinaczkowy
[
kursyskalkowe.pl] - szkolenia wspinaczkowe
*ps z powodu błędu na forum nie jestem wstanie odpisywać na privy. W razie czego proszę o kontakt bezpośrednio na emaila.