Hej,
jeszcze jedna sprawa - wcześniej pisałem o zarastaniu okolic skał, ale tak naprawdę dla nas najważniejsze są same drogi,które niestety też pokrywają się roślinnościa w zastraszającym tempie. Dotyczy to zwłaszcza skał "odgrzebanych" spod mchu i ziemi. Niektóre skały, które były wyczyszczone do zera kilka lat temu, nie bardzo nadają się juz do wspinania - np. drogi w lewej części Położnej w Brzo, część Półrzeczek, środkowa część Wielkiej Turni, nowsze drogi na Birowie, Goncerzycy - można by długo wymieniać.. JEDYNYM rozwiązaniem jest regularne wspinanie się po takich drogach, tylko intensywny ruch wspinaczkowy pozwoli na ich zachowanie. Z drugiej strony - można się zastanowić, czy w warunkach jurajskich w ogóle jest sens obijać skały wymagające gardeningu..
pzdr
jodlosz