Karta jest generalnie bardzo spoko, ale mam do niej dwie uwagi:
1. nimfy często są zbyt małe żeby je wyciągnąć przy pomocy karty, nawet przy użyciu tej najmniejszej szczeliny. Tutaj chyba sprawdza się tylko pinceta metalowa (taka zwyczajna, kosmetyczna).
2. ciężko użyć jej na psie, bo operacja wyciągania kleszczy średnio mu się podoba, a sierść tylko utrudnia wsunięcie szczeliny odpowiednio blisko skóry.
W tym roku mam subiektywne wrażenie, że jest okrutnie dużo nimf - w zeszłych latach widziałem je naprawdę sporadycznie (bynajmniej nie dlatego że są małe), a w tym roku wyciągnąłem z siebie już dwie, nie mówiąc o większej ilości złapanej przed wgryzieniem się.
......nihil verum nisi mors......
........only death is real........
::
distortos - C++11 RTOS ::
distortec.com ::
freddiechopin.info ::
last.fm ::