Byłem w pierwszej połowie kwietnia i źle to wspominam. Zimo (10-12st) i bardzo silny wiatr, oraz brak słońca. Od początku było wiele problemów - lądowanie na Krecie, odwołane promy. Przez ok 10 dni wiało straszliwie, wiatr potrafił zrzucić ze skały, podnosiły się szkwały z morza, a zużycie magnezji wynosiło worek na drogę (bo wywiewało). Pamiętam do dziś jak siedzę na plaży w kurtce, polarze, czapce, rękawiczkach i się trzęsę. Rozmawiałem wtedy z miejscowymi, twierdzili że w kwietniu, to nie jest rzadkość. Poza tym wyjazdem byłem zawsze w październiku i było idealnie.