rav Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> (...)
> Mega jestem ciekawy, co jest przyczyną tych wypadk
> ów, bo sam czasem wspinam się na trublu, a chciałb
> ym do ziemi dojeżdżać jednak ruchem jednostajnym,
> a nie jednostajnie przyspieszonym.
Ja ci mogę powiedzieć co było lub mogło być przyczną wypadków z Trublue we Wrocławiu
Było: pacjent w ogóle się nie wpiął do urządzenia :-)
Mogło być: pacjent zaczyna się wspinać tuż koło mnie i kiedy wykonuje pierwsze ruchy, słychać klik zamka. Znaczy nieuwaznie sie przypiął i zamek zatrzymał się na której z taśm z uprzęży. Natychmiast zerknąłem w jego stronę i zobaczyłem, że karabinek jednak chwycił za łącznik uprzęży, a nie za coś innego na przykład. Po zjeździe gościa zapytałem czy słyszał/widział co się stało, odpowiedział, że nie. Jestem sbie w stanie wyobrazić, że krabinek nie chwyta, a w krytycznym momencie ześlizguje się poza łącznik.
pozdr
Prot