Co do PZA, jego politycznego "charakteru", oraz jego indolencji w sprawach taternickich mam niezbite dowody i niezachwiane przeświadczenie. Pomimo tego, nie zrównywałbym "poczynań" PZA z oświadczeniem i działaniem Redaktora Naczelnego Taternika. Przypomnę tylko, że to Taternik zgodził się na wydrukowanie w całości podsumowania sezonu z lata 2017, z opisem przejścia Grani Głównej Tatr:
[
www.tatry.przejscia.pl]
na co nie zgodził się kwartalnik Tatry, który ponadto bez wiedzy autora usunął w druku tekst o dwóch przejściach GGT w lecie 2016:
[
tatry.przejscia.pl]
Ponadto, tylko Taternik, jako jedyny zgodził się na publikację tekstu o 'Rekodromani', bez cięć niewygodnych akapitów, choć tekst powstał dla kwartalnika Tatry, który to tekst kwartalnik po prostu ocenzurował i obciął poniżej ustalonej objętości:
[
tatry.przejscia.pl]
Tak wiec w moich doświadczeniach i w mojej współpracy z tym pismem nie napotkałem tak absurdalnych i politycznych przeszkód, jakie mi towarzyszyły w redakcjach "niezależnych" pism. To Taternik dopuścił moją swobodę wypowiedzi. A jestem osobą generalnie bezkompromisową.
Adam Śmiałkowski