Rosenkranz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ale na tym filmie go-pro, który wczoraj został pok
> azany przez francuską telewizję, Revol o godz.17.1
> 5 jest ok. 90 m pod wierzchołkiem, a Mackiewicz je
> st sporo poniżej (trudno to ocenić, ale wygląda to
> co najmniej na jakieś 100 m poniżej miejsca filmow
> ania przez Revol).
Skoro robisz zarzuty na podstawie zdjęć / filmu to zrób analizę porównawczą,spytaj Moro, Txikona, Aliego czy nawet Tamarę, bo ona gdzieś tam została na tej wysokości - ile czasu, jaka odległość.
Ja mogę jedynie nie zgodzić się analizując na szybko warunki zimowe:
BP Adam na szczycie 17:20 - 17:30- Zdjęcie zrobione gdzie pokazuje pozostałych 3 uczestników.
Artur jest w podobnej odległości co Tomek od Eli a nawet analizując pi razy oko dalej! a dotarł na szczyt o 18.A moim subiektywnym zdaniem teren na BP jest trudniejszy niż to co widać ze zdjęcia/ filmu Eli.
Trzeba spytać jak wyżej, zamiast rzucać wyroki i osądy! Albo zanim zacznie się robić takie zarzuty.
>Więc jakim cudem weszli razem n
> a wierzchołek? Przecież Mackiewicz najpierw musiał
> by do niej dojść, a różnica między nimi to pewnie
> ok. godziny (zakładając wolniejsze tempo Polaka).
Trzeba zanalizować i spytać innych, bo określenie godzina jest z dupy wzięte moim zdaniem.
> Jeżeli po zrobieniu tego filmiku, Revol jak twierd
> zi około godz.18 weszła na wierzchołek (zakładam,
> że to bardzo prawdopodobne, bo teren do szczytu z
> tego miejsca wygląda na prosty orientacyjnie i łat
> wy technicznie, a pogoda wygląda na stabilnie dobr
> ą i nie bardzo "wietrzną"), to musiałaby tam godzi
> nę na niego czekać.
Jak wyżej, ponadto jak wcześniej - zimą na mrozie sprzęt płata figle, zatem może nie miała już możliwości zrobić już zdjęć.
>To raczej nieprawdopodobne (no
> chyba, że Mackiewicz nagle zaczął bardzo szybko zd
> obywać wysokość, co by znaczyło, że był w świetnej
> formie). Jeśli zaś zaczęła od razu schodzić, to mu
> siałaby "zgarnąć" ze sobą po drodze Mackiewicza, t
> łumacząc mu, że w jego stanie nie ma szans na wejś
> cie i powinien z nią schodzić. Po co jednak poinfo
> rmowała, że byli razem na wierzchołku? Czy to były
> jakieś halucynacje?
Wg Ciebie im więcej pokazała i mówi, tym bardziej jest podejrzana.
Podsumowując nie ma zdjęć filmów jako dowód to źle, a jak ma to jeszcze gorzej, bo ci co tam nie byli szukają niezgodności, bądź oczekują, że ktoś będzie miał włączone gopro na głowie i całą drogę nagra.
Na tej wysokości to niemożliwe... To chyba pozostaje stara metoda, zostawić coś na szczycie, żeby następni znieśli i nie będzie wątpliwości. Ale myślę, że znajdziejsz też podejrzenie, że np. ktoś za kogoś jego rzecz wniósł idąć Twoim tokem rozumowania.
Podsumowując: pieprzenie o Szopenie!
Sorry, mam lepsze zajęcia niż szukanie ale i dyskusje co się zgadza a co nie.
Bądź zdrów.