zaj Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Czy mógłbyś podzielić się informacją z jakiego źró
> dła dowiedziałeś się, że Elisabeth "ściągneła Tomk
> a za szmaty" ze szczytu? Wydaje się, że Tomek scho
> dził tak długo jak mógł to robić o własnych siłach
> , a potem Eli pozostawiła go na tym 7200-7400
A znasz francuski? Bo tłumaczenie nie jest dokładne...
Inaczej:
Przeczytaj ponadto to, co do tej pory powiedziała Revol, na szczycie spostrzegła stan Tomku oraz powiedział jej, że ma problemy ze wzrokiem, jak sama powiedziała, od razu zaczęli schodzić.
Sprowadziła go do 7200 jak było ostatnio mimo jego stanu.
Użyła sformułowania wzięła go pod ramię i schodzili.
Nie - nie mam zamiaru mówić, że Revol niosła Tomka na plecach, ale sprowadzała i nie pozwoliła usiąść a w górach to na wagę życia... Nie czepiaj się słówek. Ona już raz go wyciągnęła ze szczeliny, mało tego z tego co pamiętam musiała się cofnąć po linę, wróciła do szczeliny i go wyciągnęła. Sam Tomek powiedział, że zawdzięcza życie Eli.
Naprawdę nie na miejscu są te wszystkie oskarżenia wobec niej.