FunThomas Napisał(a):
> Czytaj kolego z należytą uwagą, bo sprawa nie jest
> błaha.
Ależ czytam Kolego. Spokojnie.
> Skoro NIC nie widział na szczycie, to znaczy, że "
> odcięło" mu widzenie w obu oczach naraz, i to nagl
> e. Gdyby niedowidział na jedno oko, to zapewne pow
> iedziałby o tym Revol wcześniej... O ile miał z ni
> ą kontakt głosowy na podejściu... Ale ślepy nie ws
> zedłby sam na szczyt...
Idąc tym tokiem rozumowania również... nie zszedłby z niego. Zejście łatwiejsze? Świeższy był? Jakoś nie widzę możliwości zejścia niewidomego w tamtych okolicznościach fizycznych i terenowych przy wsparciu jakie mogła dać Eli w pojedynkę, ale nie byłem, nie wiem, tutaj chętnie wysłuchałbym zdania Kolegów, którzy w kopule Nangi byli, a nie szukał zdania weteranów wypraw w rozkminianiu etiologii zaburzeń wzroku. Zauważ, że informacji jak na lekarstwo, a jeszcze wplatasz swoją interpretację, zakładasz że coś by zrobił, lub nie. Jesteś absolutnie przekonany, że by to zrobił? Ja osobiście miałbym wątpliwości jak rozumieć "nic nie widzę" padające z ust człowieka skrajnie zmęczonego, w ciemności. Revol to słyszała i widziała jego zachowanie, my nie. Niewiele tak naprawdę zrelacjonowała...
>Nie wydaje się natomiast, aby u Tomka rozwinął si
> ę wysokościowy obrzęk mózgu, ponieważ – według rel
> acji Elisabeth – NIE WYKAZYWAŁ ON ŻADNYCH charakte
> rystycznych objawów neurologicznych. Jego wypowied
> zi były spójne, nie majaczył i był przytomny przez
> bardzo długi czas."
> [
wspinanie.pl]
> ric-champly-nanga-parbat/
>
... zapewne wspomniany lekarz usłyszał jej relację bardziej wyczerpującą, niż ta która możemy przeczytać w sieci, bo z niej takich wniosków nie dałoby się wyciagnąć, właśnie przez niedostatek wiadomości.
> To nie są żadne spekulacje, a jedynie rozważania n
> a temat symptomów stanu Tomka, jakie zostały ujawn
> ione w relacji Revol i zinterpretowane przez dra F
> rédérica Champly’ego. Każdy z nas niech wyciąga so
> bie wnioski na własny rozum, odpowiedzialność i uż
> ytek.
>
Przy tej dozie informacji to są rozważania o charakterze spekulacji. Moim zdaniem. Tylko i wyłącznie.
Pozdrawiam
Paweł