jacoos Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Grzegorzu,
> Czy posiadasz może podobne listy dla innych nacji?
> Francuzów, Anglików, Amerykanów, Austriaków, Słowe
> ńców, ale także Koreańczyków, Japończyków, Chińczy
> ków i.. Rosjan.
> Ciekaw jestem czy naprawdę jesteśmy narodem himala
> jskich straceńców.
I. To nie jest mój temat. Ale w wikipedii angielskiej są dane do sumarycznej statystyki, choć trzeba je czasem sobie wyciągnąć, np:
en.wikipedia.org/wiki/List_of_people_who_died_climbing_Mount_Everest.
en.wikipedia.org/wiki/List_of_deaths_on_eight-thousanders.
Dla przykładu, z pierwszego z linków dla samego Everestu można wyciągnąć, że:
- Polaków tam zginęło 7,
- Natomiast sumując pozycje Czechoslovakia, Czech Republic i Slovakia, mamy ofiar 8.
Czyli kraj ludnościowo 2,5 raza mniejszy od Polski ma więcej ofiar na Evereście.
Itd.
II. Ciekawe byłoby rozdzielenie statystyk dróg normalnych latem (zwłaszcza na Everest czy Cho Oyu) od reszty, czyli dróg trudniejszych i zimy. Wydaje mi się wstępnie, że na drogach zwykłych na ośmiotysięczniki latem, Polacy mają relatywnie mało tragicznych wypadków. Ale to tylko wstępnie.
Dla mnie też zwraca uwagę, w pewnym sensie pozytywnie, jak dotąd brak Polaków wśród umierających z wyczerpania czy choroby wysokościowej, siedzących gdzieś wzdłuż drogi normalnej na Mt Everest. Nasi albo tam spadli, albo byli na którejś innej, dużo trudniejszej drodze - albo zimą.
Dalej nie rozwijam tych rozważań czy hipotez roboczych, bo to temat mogący mieć elementy samosprawdzających się przepowiedni.
W każdym razie teza o jakimś większym niż inne nacje szarżowaniu przez Polaków wydaje mi się
na razie nie dość uargumentowana, przedwczesna.
Pozdr.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2018-02-01 16:01 przez GG.