Sprocket Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Katarzyna Słama skomentowała post jerryego i do
> tego odniosłem się w swoim krótkim poście.
W porządku. Ale dwuzdaniowy komentarz Katarzyny vel Beaty Słamy (31 sty 2018 - 14:10:15) nie zawiera ŻADNYCH odniesień do posta Roberta Rogoza (10 sty 2018 - 19:52:03), a POWINIEN. Istnieje przecież opcja "cytuj" na tym forum!
Jej post sytuuje się zaś zaraz pod moim wpisem (31 sty 2018 - 13:12:33) z cytatami z wypowiedzi Wojtka Kurtyki. Na dodatek post koleżanki jest wieloznaczny w treści, i to na paru płaszczyznach.
Podmiotem pierwszego zdania jest "komentarz" nie wiadomo kogo. Jego przymiotnikowe określenie "fajny" można rozumieć dosłownie - pozytywnie, lub ironicznie - negatywnie. Odniesienia w drugim zdaniu do mediów: elektronicznego (Onet) i prasowego (Gazeta Polska) mogą być również interpretowane skrajnie różnie w sytuacji, gdy przez krajowe i zagraniczne media przewala się właśnie fala hejtu. (Notabene: nie wiem, czy i jak komentowana jest sprawa w "Gazecie Polskiej"? - wypadałoby, aby autorka wpisu zlinkowała i zacytowała, do czego "pije"). Traktujmy temat poważnie i ROZWAŻNIE, wypowiadając się z należytą precyzją i rzetelnością (o delikatności i empatii nie wspominając). To nie tylko wymóg netykiety, ale kultury ogólnej par excellence.
Chyba, że Katarzynie vel Beacie Słamie chodziło o mnożenie dwuznaczności w tej sprawie!? W takim razie podpadałoby to pod klasyczny trolling, i to - zważywszy na okoliczności - najgorszego sortu. Nie jest to bynajmniej czas, aby publicznie "rżnąć głupa".
Przeciętny czytelnik tego wątku nie śledzi "drzewka" postów, tylko czyta następujące po sobie wpisy, odnosząc treść aktualnie czytanego do poprzedniego. Stąd moja stanowcza reakcja.