valdi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zadziwiło mnie tylko to, że jak na gościa z takim
> doświadczeniem aż taką wagę przywiązujesz do tych
> tabliczek. Tylko tyle.
Gdyby user "jkudlaty" był bez doświadczenia, to by
nie zauważył problemu "tabliczkowego" i nie byłoby
w ogóle tematu.
Chodzi o bezpieczeństwo ludzkiego życia i zdrowia.
Problem jest zaś "tylko" albo "aż" czysto techniczny
(obiegu informacji) między instytucjami.
Co do Twojego pierwszego wpisu w tym wątku,
to własnie rzecz w tym, że dla szarej masy
słabo doświadczonych i nawet niektórych bardziej
doświadczonych "tabliczki z cyferkami zwalniają
od myślenia", a niestety nie tylko "nikt nie gwarantuje,
że ta cyferka wyznaczona dla dużego obszaru Tatr
jest prawdziwa dla tego miejsca w którym się stoi",
ale nawet nikt nie gwarantuje jej aktualności
na WEJŚCIU do Parku.
Pół biedy, jak ktoś jest w schronisku wyżej w górach,
bo WIDZI co się wokół dzieje z pogodą. Poza tym
w razie watpliwości może zasięgnąć opinii fachowca
(ratownika dyżurnego) czy kogoś bardziej doświadczonego.
Problem zdezorientowania "tablicowego" dotyczy ludzi
słabo doświadczonych w zimowym działaniu, ruszających
"prosto z auta" w wyższe partie gór, z ślepą wiarą, że jest
"bezpiecznie", bo "tylko 2" na tablicy.