Wcale nie nudny wyklad! Podoba mi sie. Mozna sie czegos dowiedziec. Mysle ze podanie orientacyjnych opadow w cm np od do wystarczy. Opad+wiatr (kierunek , sila)+nachylenie i wystawa+stan sniegu przed i podczas opadu daja juz wystarczajaco info do PLANOWANIA ( o to tu glownie chodzi). Reszta np test na stoku z lokcia etc trzeba juz on-side sprawdzic.
Jak to przystalo na polska szlachte musialy sie posypac kurwy. Mysle ze problem jest dokladnie w przeciwnym przypadku tzn wtedy kiedy pod schroniskiem nie nasypalo 1m sniegu co nie oznacza ze za rogiem nie nawialo 2m sniegu. Tak apropos wylaczania mozgu. Mysle ze jak ktos naprawde znalazl sie kieyykolwiek w krytycznej sytuacji i mial pelno w porach bo nawet wycof byl prawie niemozliwy albo ratowal kolegom zycie przestanie pier....o wylaczaniu mozgu i podejdzie do sprawy pragmatycznie.
Ciesze sie ze moj triger do dyskusji zaowocowal konstruktywna dyskusja.
Teraz do czynu! Czyli : jak zapewnic swiezosc danych na tablicach tpnu max do godz. 7 rano + jak wdrozyc na stronie topru info o opadzie sniegu!