Panta rhei - jak rzekł Heraklit. Nie ma nic stałego
na tym świecie. Dlatego należy się liczyć, że mogą
zostać wcześniej czy później wprowadzone opłaty
za wspinanie w Tatrach. Ale rzecz w tym, aby mieć
na to choć minimalny wpływ - to raz. A dwa - gdyby
już to nastąpiło, patrzeć władzy na ręce - na co
wpływy z opłat byłyby wydawane w Parku. Czy
na sracz w kolorach ochronnych Za Mnichem,
czy np. na nowy jeep dla dyrektora...