Cześć Tomaszu..
Ponieważ, jak się niedawno dowiedziałem, od czasu mojej "recenzji recenzji" na sąsiednim forum wznowienia przed kilku laty 'Miejsca przy stole' Andrzeja Wilczkowskiego, jestem u Księżniczki w grupie "tych nie lubię"; i boje się zapytać wprost "u źródła", - może Ty się orientujesz, czy przywołanie w tytule recenzji "prany" jest zabiegiem celowym, czy też chochlik klawiaturowy zmienił brzmienie (a co za tym idzie) znaczenie słów "prawdy" lub "pracy" (to częste związki semantyczne ze zwrotem "w poszukiwaniu..")
Do Siego Roku!
Włodek