Święta prawda! Świetnie, że to wychwyciłeś i o tym wspomniałeś!
Jest tam zagmatwanie, z którym uporać się jest trudno.
Oprócz tego, że jest tam rejon Karawszyn - w którym są znane polskim wspinaczom Doliny Kara-Su i Ak-Su - jest też dolina Lajlak - w którym, "o zgrozo", też potok rozgałęzia się na "Kara-Su" i "Ak-Su"...
I nad jednym, i nad drugim wznoszą się szczyty rewelacyjne.
Ale ta toponomastyka - ech... :-) :-( :-)