W ostatnie wakacje miałem możliwość powspinania się na Widokowej i mogę ten rejon szczerzę polecić! Super wspin w bardzo przyjaznej skale.
Nie dysponowaliśmy solidnym topo, a to co wygrzebaliśmy z netu na miejscu okazało się już trochę nieaktualne - widać było, że prace ekiperskie posuwają się do przodu. Bywało tak, że czasem wspinaliśmy się intuicyjnie nie znając drogi i wyceny, wbijaliśmy się w formację która nam się podobała.
Poniżej kilka uwag i sugestii do rozważenia:
20-30 metrów na lewo jest skała opisana jako Pierwsza Baszta z bardzo ładną VI.1 Zdjęcie tej skałki jest w topo na Portalu Górskim
Tsunami:
2. Kancik Widokowy V+ - Tak w rzeczywistości, to 2a jest w 100% Kancikiem Widokowym, a 2 wariantem prostującym, co widać na zdjęciu topo.
Jak coś nazywa się Kancik to powinno iść kantem od startu. Jednak start kantem dodano później. Numer 2 startuje tak jak najłatwiej i ucieka wyżej z gładkiej płyty do kantu. Start 2a jest minimalnie trudniejszy. Wyceniliśmy to w przedziale V+-VI.
3. wydaje się że droga przechodzi trochę bardziej w lewo, a nie przez maksymalne wybulenie
4. Tsunami Direct 6.5 - tak prawdopodobnie szła pierwotna łatwiejsza wersja Tsunami przed obrywem (?) - wejście depresją - wydaje się teraz być zwykłą podpuchą na oesie - "brakuje" chwytu. Obecnie puszcza łatwiej (logicznie) bardziej przez przewieszenie po lewej jednak wciąż bardzo blisko linii przelotów - w zasadzie oba warianty jadą po ringach i są to dwa różne patenty na tą samą drogę. Rozróżnianie wersji Direct jest moim zdaniem przesadą - to jakby robić coś trudniejszym patentem. Uzasadnieniem jest to, że może tak kiedyś było łatwiej. Możliwe, że teraz jest tylko łatwiej wpiąć się w kruksie. W lewym wariancie brakuje pozycji do wpinki mimo, że ring jest blisko, bo kruks zaczyna się wcześniej i wpiąć trzeba się w połowie dynamicznych szarpnięć. Rozwiązaniem może być długi ekspres i później większe wyjście nad wpinkę.
Na lewo od 4, tam gdzie zaczynają się trudności Tsunami, bardzo blisko są (lub może już były) dwa ringi z czerwonymi pętelkami (płyta na prawo) od linii drogi Tsunami. Ringi te prowadzą w prawo skos po takiej widocznej na zdjęciu rysce. Ringi te zostały nam opisane jako ringi do wycięcia. Przy pomocy pierwszego z nich przehaczyłem się do wpinki z Tsunami w kruksie. Moje zdanie jest takie: jeśli dać je bardziej w prawo (odsunąć od Tsunami) to powstaje logiczna i potencjalnie ładna droga/projekt.
5. W tym miejscu skrajem płyty i po kancie wyżej i znowu po płycie idzie droga (nie było pętelek). Możliwe, że pętelki nie pamiętam, a nie że jej nie widziałem, bo nie świeciła się jak te na opisywanych wcześniej dwóch ringach.
Widokowa - Grota (ściana z lewej)
4. aNitka VI.1 - to chyba najbardziej zaśmiecona droga w rejonie. Śmieci to właściwie jedyna największa wada rejonu.
7. Pocztówka Szczytnik VI.2+ - możliwe że ta droga jest łatwiejsza niż 2+. Dla porównania droga Drops Róży VI.2+ stawia większe wymagania.
Widokowa - ściana główna
2. Na wieki wieków VI.1+ - rozróżnianie jakiegoś nowego startu jest na tej drodze zbędnym mnożeniem bytów. Do pierwszego ringa można dojść w każdym miejscu: po lewej, po prawej, środkiem - trudności są bez znaczenia z tym co wyżej. O wyborze startu zadecyduje wilgoć w tej części ściany.
3. Drops Róży VI.2+ - bardzo ładna droga. Ideałem byłoby gdyby nie trzeba było przeciągać liny do wpinki przed klatą leżąc rozpłaszczonym na ścianie i "opierając" się o chwyty.
6. Młody kieł V+ - to takie trudniejsze V+. W topo wspinki jest łamaniec i ja bym się tego trzymał, ewentualnie VI-
7. Wszystkie frendy świata VI.1 - i to jest jedyna droga do której miałbym poważniejsze uwagi co do rozmieszczenia ringów. Krótki jestem i na oesie sromotnie poległem na dwóch kolejnych wpinkach. W pierwszym przypadku po dłuższym staniu na "półce" w wpięciu ekspresa wyręczył mnie zjeżdżający kolega. Wyżej okazało się, że ta półka to jednak była wpinkowa. W drugim przypadku po dłuższej walce dałem radę wpiąć ekspres co tak mnie wysyciło, że już liny nie dźwignąłem. Z wiszącymi ekspresami w drugiej próbie już bez problemów. Zaskoczeniem było to, że na dość gęsto obitej drodze nie jestem w stanie powpinać ekspresów - ale jak pisałem wysoki nie jestem i może tych wyższych problem nie dotyczy.
Jedyna wadą rejonu są śmieci zrzucane z platformy na szczycie Widokowej. Szczególnie przykre jest szkło rozbitych butelek. Jeśli każdy ze wspinaczy zabierze spod ściany jednego śmiecia, to może uda się osiągnąć stan równowagi, a może nawet uzyskać przewagę.
Uwagi odnośnie przebiegu dróg, to apel aby ładnych dróg nie babrać: wariantami, directami i ogrami, itp.
A tak to super! Wielkie dzięki za fajnie przygotowany nowy rejon.
TŚ
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-08-25 15:21 przez kemo.
