tjn Napisał(a):
-------------------------------------------------------
....
> No i wlasnie o to mi chodzi od poczatku - o Twoje
> dosc kategoryczne stwierdzenie ze "zjazdy to zadne
> ulatwienie" ktoremu sam teraz zaprzeczasz... :-)
....
Przymiotnik "dość kategoryczne" to akurat Ty napisałeś komentując moja wypowiedź:
grubyilysy Napisał(a):
-------------------------------------------------------
...
> Jeden z argumentów, że zjazdy to żadne tam ułatwienie, nie wiem czy mocny: do zjazdów potrzebna jest lina, uprząż, coś tam jeszcze, przy takim stylu przejścia taszczymy ze sobą dodatkowe tak min. 1,5kg.
...
Taka widać Twoja ocena powyższej wypowiedzi, jak widzę, już bezkrytycznie podchwycona. Gratulacje, masz wzięcie, dzięki za "dorabianie gęby". Od siebie - jeżeli ktoś tu się wypowiada kategorycznie, to ja akurat raczej widział autora tej wypowiedzi:
..."wiec wiem ze zwykle o wiele latwiej jest zjechac niz schodzic i te 1,5 kg nie ma wiekszego znaczenia,"...
> A co do tych 5 km przy ktorych tak sie upierasz to
> w takim razie zsumuj sobie taka trase:
> Biala Woda Kiezmarska - dol Jastrzebia- Czarny Prz
> echod - gran do Lodowego Zwornika - Mala Zimna Wod
> a - Czerwona Lawka - Swistowa przel - gran do Litw
> orowej przel - Kaczy Staw - Litworowa przel - gran
> do Wsch Szczytu Zaleznych Wrot - dol.Rumanowa - Ga
> nkowa przel - Ganek - Rumanowa przel - Popradzkie
> - Waga... teraz bedzie? :-)
Chyba tak, na oko się zgadza wierzę na słowo, tylko znowu pytanie - w tym wypadku ominąłeś schroniska, obok minimum dwóch musiałeś po drodze przechodzić?
> Ofkors to dalej zaden wyczyn tylko turystyka - no
> ale chciales wiedziec czy wiem jak to jest chodzic
> po gorach z plecakiem :-)
Nie do końca chodziło o sam tylko plecak. Jest ogromna różnica między chodzeniem z worem i żarciem/piciem/spaniem wyłącznie w oparciu o jego zawartość, a chodzeniem z worem i wsunięciem po drodze w schronie schabowego popitego piwem.
Wątek jest o przejściu Grzegorza, który jak się domyślam a wręcz pewny jestem schabowego z bufetu po drodze nie wsunął, a swój wór wnosił sumarycznie na 13,5 km.
Myślę że Grzegorz już niedługo sam napisze, czy te 1,5 kg miałoby, czy nie miałoby dla niego znaczenie.
Pozdrawiam!
Gruby
Picie alkoholu szkodzi zdrowiu! Moje wypowiedzi na forum, w szczególności wyrwane z kontekstu lub odczytywane niewyraźnie przez osoby nietrzeźwe, nie są spożyciem.