Jak już się trzeba przewspinać lub zjechać obok skalnego ula, to tak, żeby nie dzwonić szpejem. Może to przypadek, a może nie, ale zdarzyło mi się wędkować na drodze z gniazdem pszczół, zjechać z niej i później poprowadzić - do tego miejsca było OK, ale gdy zjeżdżałem pobrzękując szpejem, zaczęły mnie atakować. W El Chorro, po drodze sektorów Escalera Arabe i Suiza była pasieka i tam też przechodziłem wiele razy bez zagrożenia, ale jak raz, jak ten ostatni osioł, miałem na sobie uprząż z ekspresami, to się musiałem szybko ewakuować.