Hej,
Byłem niestety 3-4 lata temu, więc nie wiem czy coś się zmieniło, ale wtedy parkowało nie na poboczu przy głównej ulicy. Z tego co pamiętam to bardzo blisko wejścia. Wtedy Rockfax tez przestrzegał by tam nie parkować lub liczyć się z nieprzyjemnymi konsekwencjami. Po całym dniu wspinania wróciliśmy i samochód stał sobie spokojnie. Wszystko było na miejscu nikt się nie próbował wbijać do środka podczas naszej nieobecności. W samochodzie nie zostawiliśmy nic poza GPS w schowku, ponieważ:
- przewodnik ostrzegał o różnych incydentach,
- do najbliższego rejonu idzie się dość trochę i nikomu nie chciało się dymać gdyby nagle coś było potrzebne.