Witam Forumowiczów
Ja ze swojej opcji dawnych jako autor przejść wielu dróg na Zielonce.Dodam pare słów i sprostowań od siebie
Mianowicie Spirit Horse to nazwa jedyna i główna od początku.Ktoś bez sensu dodawał jako zazdrośnik o droge swoją nazwe Czarny Jeździec Mordoru.W rzeczywistości ja przeszedłem droge jako pierwszy i zostawiłem Spirit Horse
Co do przebiegu drogi biegnie ona oczywiście centralnie wprost,bez żadnego uciekania po bokach.W tedy wiadomo jest ona o wiele łatwiejsza niż 6.4 ! bo tyle ma i tak przynajmniej kilka przejść po mnie na tyle droge wyceniali ok
Zakaz Wspinania w dawnym czasie prowadził troche inaczej,że nie było wtedy żadnego kluczenia w poszukiwaniu trudności hehe.Ale widziałem w czasie kursu ekiperskiego że chłopaki po nowemu też fajnie logicznie droge obili.Za to szacun i w ogóle za wszystko za całą dobrze włożoną robote organizacyjnie na Zielonce pokłony dla całej zebranej tam załogi Wielkie Dzieki! Super!
Wszyscy Jesteśmy Brzykcy generalnie wtedy start leciał inaczej nie rysą,a z prawej płytką był trudniejszy bulderowy.Sam start miał ze 6.2.Góra do łańcucha biegnie po małych mikro chwytach miseczkach.Ja jak prowadziłem to jeszcze po spitach wyceniałem z partnerem na co najmniej 6.3+
Panelowe roboty oryginalnie miały 6,3 dość mocne palczaste.Uciekając w lewo tak jak to teraz prowadzą,jest rzecz jasna prościej.To chyba na tyle.Wiele już teraz przejść po nowemu określiło już wyceny dróg na Zielonce.Na Płetwie tak samo ok
Pozdrawiam Serdecznie
Artur Guma
