Zawsze mnie zastanawia dlaczego w przypadku kleszcze wszyscy tak panikuja na temat boreliozy(borreliosis) ktora jest po pierwsze latwa do zdiagnozowania/zauwazenie i potem dosc bezproblemowego wyleczenia(antybiotyki) a nie wspomina sie o wiele powazniejszym Kleszczowym Zapaleniu Mozgu (encephalitis) ktore w pierwszej fazie jest trudniejsze do zdjagnozowaine i czesto mylone z grypa a druga faza ma juz bardzo powazny przebieg.
na Kleszczowye Zapalenie Mozgu (encephalitis) jest szczepionka ale tylko profilaktycznie - po ugruzionu juz za pozno. Na borelioze(borreliosis) szczepionki nie ma.
Na szczescie w Polsce kleszcze z wirusem Kleszczowego Zapalenia Mozgu (encephalitis) wystepuja glownie na polnocnym-wschodzie wiec rejony skalkowe nie sa tym bardzo zagrozone.
No i nie ma roznicy czy cie kleszsz ugryzie czy ukasi, jak ma borelioze albo kleszczowe zapalenie mozgu to sie podzieli :)