Witam.
Ponieważ jak wiecie wspinanie z zasady wiąże się ze zwiększonym zagrożeniem pogryzienia przez kleszcze warto pamiętać, że można takiego wgryzionego kleszcza przebadać pod kątem obecności bakterii wywołujących Boreliozę.
Niestety i mnie spotkała ta wątpliwa przyjemność podczas wspinania.
Ponieważ od 05.05.2017 pojawiła się informacja, że Katedra i Zakład biologii z Genetyką w Lublinie prowadzi takie nieodpłatne badania (korzystałem z nich już kilka lat temu) wysłałem kleszcza.
Wczoraj dostałem email, że niestety kierownik Katedrydr hab. Bogucka-Kocka nie wyraziła zgody na darmowe badania kleszczy pobranych od ludzi. Mimo chęci Prof. Jolanty Rzymowskiej by prowadzić taką akcję zwyciężyły jak to ujęto osobiste rozgrywki. Szkoda.
Kleszcz wróci pewnie do mnie niedługo. Także, nie wysyłajcie na razie kleszczy do Lublina dopóki sprawa się nie wyjaśni (o ile się wyjaśni).
Odpłatne badania prowadzi w moim regionie Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach (Lubelski) gdzie można wysyłać osobniki. Koszt podstawowego to około 122 zł.
Pozdrawiam.
“Tu 20 stopni mrozu tu nie zima, 100 kilometrów nie odległość, a wódka nie alkohol.” Przeczytane w artykule Ks. K. Sowy w Polityce.