ciazzz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dzisiaj latał helikopter gopru nad będkowicami i g
> dzieś na dłużej się zatrzymał.
> Ktoś coś wie co się podziało?
Śmigłowiec LPR lądował na łące Brandysa pod Sokolicą. Stał tam też samochód jurajskiego GOPR z włączonymi kogutami. Na skraju łąki pod lasem leżał ktoś na noszach, owinięty nrc-tą. Widziałem jeszcze ratownika z torbą, idącego niespiesznie ze śmigłowca w kierunku leżącego.
Tyle mojej relacji. Co się stało i jak się skończyło nie wiem. Po ok. 30 minutach widziałem śmigło lecące w dół doliny.
Pozdrawiam,