Andrzeju, nie mierz wszystkich swoją miarą. Poddawania w wątpliwość czyjejś wiarygodności, bo zadaje niewygodne dla Ciebie pytania, nie uwiarygadnia „wielkości” Twojej, czy też Twojej 'przygody życia'. Jak tworzysz niedomówienia, to stawiaj im czoła.
Ci których zbamowano, piszący o Twoich przekrętach to nie moi znajomi a Twoi koledzy. Poza mną nie występują tu osoby z Nowego Targu, co może Ci zapewne Sprocket sprawdzić. Tadek Grzegorzewski nie pisze tu incognito, a ponadto twierdziłeś kilka postów wstecz, że to Twój dobry kolega.
To że jajo rozbiło się na Twojej głowie, to nie wynik spisku, ale „przebiegłość” tych, czy też tego, którzy Cię wystawili, przycupnąwszy za Twoimi plecami, o czym już wspominałem:
[wspinanie.pl]