> Co do naciągania mam trochę podobne zdanie.
> Choć jednak bardziej ortodoksyjne.
Ortodoksja może nie mieć końca:) Jakiś czas temu dyskutowano na forum
o forsowaniu uskoku na grani Pośredniego Mięgusza. No i jaki wniosek?
Czy taki, że ominięcie owego uskoku narzucającym się obejściem jest
dyskwalifikujące? Potrzebny jest jakiś etyczny i jednocześnie praktyczny
kompromis. Może taki, że przy przechodzeniu grani, kiedy celem jest przejście
sportowe grani, nie wolno oddalać się od ostrza więcej jak o kilkanaście metrów...
W$