14 sty 2017 - 15:11:49
|
Zarejestrowany: 7 lat temu
Posty: 744 |
|
FunThomas Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Krzesanica Wschodniego Żelaznego Szczytu - wedle
> Stanisława Obrochty - to był „problem nr 1
> wyprawy” zakopiańczyków w 1960 r. Ten
> największy uskoku GGT przebyli karkołomnymi
> zjazdami ("w kluczu"). Słowacy nie mają takich
> problemów, czy zjeżdżać czy obchodzić - por.
> zimowe wspiny: braci Melich, solo Pavla Pochylého
> i draytool duetu Kadlečik & Sabovčik. Robią GGT
> "pod włos".
...i na dodatek kończą nie na Zdziarskiej Przełęczy, ale przechodzą zachodni lub/i wschodni odcinek grzbietu głównego Tatr Bielskich:
- na Rogowej kończyli zimowe przejście GGT w 1970 r. bracia Pochylý i Ivan Dieška;
- równocześnie z obu(!) krańców grani Tatr Bielskich zaczynali zaś Słowacy zimową graniówkę w 1974;
- bracia Melich przeszli zimą 1978 r. z Szalonego na Bujaczą Przełęcz, by wrócić Przednimi Koperszadami na Przełęcz pod Kopą i pociągnąć z Szerokiej Przełęczy granią na Nowy Wierch (z zejściem do Podspadów);
- analogicznie, lecz w odwrotnym kierunku kończył w tym czasie pierwsze solowe przejście zimowe Pavel Pochylý: z Przełęcz pod Kopą do Zadnich Koperszadów, skąd na Nowy Wierch i granią na Bujaczy, z którego zszedł na Steżki;
- w 2013 r. podobnie sfinalizowali zimową graniówkę Adam Kadlečik i Miro Sabovčik: zeszli z Przełęczy pod Kopą do Chaty „Plesnivec”, po czym osiągnęli grań w rejonie Bujaczego i przeszli nią do Nowej Przełęczy.
Pierwsi od Murania rozpoczynali graniówkę GGT w 1934 r. Jan Staszel i Paweł Vogel, docierając do Rysów. Ale "duch w narodzie ginie..."
Słowacy pojmują GGT maksymalistycznie - wedle konceptu naszego StERa: GGTZ+GGTW+GGTB=81km ("Pogląd na Tatry" 1900), o którym zapomnieli polscy geografowie-przewodnicy i taternicy! Czy słusznie?
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty