Krzesanica Wschodniego Żelaznego Szczytu - wedle Stanisława Obrochty - to był „problem nr 1 wyprawy” zakopiańczyków w 1960 r. Ten największy uskoku GGT przebyli karkołomnymi zjazdami ("w kluczu"). Słowacy nie mają takich problemów, czy zjeżdżać czy obchodzić - por. zimowe wspiny: braci Melich, solo Pavla Pochylého i draytool duetu Kadlečik & Sabovčik. Robią GGT "pod włos".