valdi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Np. Zadni Mnich. Idąc od wschodu
> przede mną Uskok. Ale ja omijam Uskok
> dołem,trawnikiem i wchodzę łatwiejszą,
> zachodnią granią i potem tamtędy schodzę.
> Zrobiłem grań czy nie?
Moja uwaga jest na marginesie głównego wątku, ale dotyczy postawionego powyżej pytania.
Otóż robiłem w roku 1971 grań Moka. W towarzystwie partnera ale zasadniczo nie wyjmując liny. Asekurowaliśmy się na kawałkami Żabim Mnichu, na grani Żabiego Konia i w dole komina Martina.
Kiedy doszliśmy do Zadniego Mnicha, to oczywiście forsowanie uskoku nie wchodziło w rachubę, bo byliśmy na to za słabi (działo się to w rok po kursie tatrzańskim). Po dłuższej dyskusji, jak się tam
wedrzeć, bo wcześniej na ZM nie mieliśmy okazji być, ostatecznie weszliśmy granią zachodnią
a następnie zjechaliśmy na dwa razy uskokiem. Takie rozwiązanie, naszym zdaniem ( wówczas
ledwo co pełnoletnich idealistów) było naciąganiem stylu i dlatego po dojściu do Szpiglasowej Przełęczy całkiem bez humoru zeszliśmy na tabor...
W$