Moim zdaniem rekord przejścia zespołowego, to nie to samo co rekord przejścia solowego (ten drugi oceniam zdecydowanie wyżej). To tak jak mistrzostwo świata indywidualnie to nie to samo co mistrzostwo świata drużynowo. Mnie nie uwiera, że tak napisali, zwłaszcza że wszędzie podkreślają wielkości swoich poprzedników. A jak kojarzę AP&AP to na poklasku im jakoś specjalnie nie zależy (no chyba że się mylę)