A na jakiej podstawie weryfikowano przejscie Dawida Kaszlikoowskiego. Czy nie chodziło o to że za słabo opisał wyjazd lub nieco naciągnął "jak się pózniej okazało" wycenę? Czy sędzią czasem nie był Artur Paszczak który serwuje nam jakąś ściemę ze sportowym rekordowym przejściem? Sypiając na Grani od 21 do 6 , jedząc obiad i popijając piwko?
Ja tego nie kupuję
PG