makar Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tak, to jest kłamstwo bo pokonano drogę w innym
> (gorszym) stylu niż się wpisało w wykaz.
> Tak, to oszustwo bo pokonano drogę w innym
> (gorszym) stylu niż się wpisało w wykaz.
Wspinam się krócej niż Ty, bo tylko 25 lat. Kiedy zaczynałem się wspinać, to styl TR praktycznie już nie funkcjonował w moim pokoleniu. Starsi koledzy jeszcze jeszcze przez kilka lat targali te statyki, aby prowadzenie rozpocząć dopiero po dziesiątkach prób na wędkę. Potem ten zwyczaj pozostał tylko tylko tym, którzy nie za dużo jeździli na West. Jak jest teraz nie wiem (bo w polskich skałkach nie wspinam się od jakiś 10 lat), ale już w '92 nikt poważnie nie traktował stylu TR. Jednak do dzisiaj każdy zna ten styl i wie, że nie jest to styl sportowy. To dygresja na to, że czasami któryś styl umiera.
Jednak już od początku mojego wspinania nie rozróżniano specjalnie styli PP od RP. Nigdy nie zdażyło mi się, aby w mojej obecności ktoś kwestionował przejście RP z wpiętymi ekspresami. Problem po prostu nie istniał 25 lat temu, i nie istnieje teraz. Mogę więc zaryzykować wniosek, iż jest to problem dla wspinaczy ze stażem dłuższym niż ćwierć wieku, którzy dodatkowo nie zasmakowali wspinania poza naszym lokalnym podwórkiem.
Teraz sobie przypominałem, że znany gliwicki myśliciel stwierdził kategorycznie, iż on będzie się wspinał z OS tylko wpinając ekspresy. Odpuścił po ostrzeżeniu żeby nie pier... bo będzie musiał szukać sobie nowej ekipy do wspinania. Nawiasem mówiąc pomimo tego że odpuścił problem ekspresów, to i tak ma chyba problem znalezienia miejsca w samochodzie jadącym w skały.
Wracając do tematu: wobec powyższego uważam, iż spór jest czysto akademicki, i w przyrodzie nie występuje. Oczywiście nikt rozsądny nie zaprzeczy, iż z ekspresami jest łatwiej. Ale to dotyczy raczej dróg na limesie. A co np z OS? Nie słyszałem o stylu OS PP... oczywiście jest to wyznacznik większej mocy, ale nie styl. W środowisku jednak wiadomo komu i jak głęboko ręka się zgina, a jedno przejście RP poziomu wspinaczkowego nie czyni.
> Czy naprawdę dla Ciebie publikatory teraz tworzą
> etykę wspinaczkową?
Etykę tworzy praktyka, a praktykę pokazują te publikatory. Nie zauważyłem aby Ondrze czy innemu Megosowi ktoś podważał przejście RP a to było PP. Rozróżnienie pomiędzy PP a RP umarło już dawno. A etyka... w dobie youtube i innych wynalazków... możemy mieć tylko nadzieję. PP to przy tym nieistotny detal.
> Ale nikt nikomu nie każe ściągać ekspresów,
> niech każdy się wspina jak mu się podoba.
> Tylko niech nie nazywa stylu PP stylem RP - bo to
> różne style.
Wypowiedziałem się na ten temat powyżej :-)
> Jeszcze raz bo dyskutanci tu usiłują rozmydlać
> sprawę aborcją, mediami czy też śmiechem.
Nie o rozmydlanie chodzi. O przykłady.
> 1. Każdy się wspina jak mu się podoba (o ile
> nie demoluje skały).
> 2. Jak mówi o swoich przejściach to ma być
> rzetelny.
Zgoda.
Ale wróć na ziemie :-)
inw
-----------------------------------------
Kompetnie pozbawiony etyki