Bart Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> kierownik Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Ależ ja w pełni doceniam styl w którym Ondra
> > atakuje w Dolinie i z całego serca mu
> kibicuję.
> > Mam szczerą nadzieję że wyjedzie stamtąd z
> > jakimś honornym przejściem w potem będzie
> > wracał i zostawi swój własny ślad na El
> Capie.
> > Mam pelną świadomość jak odważną próbą
> > jest naparcie na Nosa z myślą o jednodniowym
> > przejściu flash. Dyskutuję tylko ze
> > stwierdzeniem ze zrobił "prawie klasycznie". I
> > nie polegałbym za bardzo na danych kóre
> > zamieszczasz poniżej - jest z pewnością
> > mnóstwo przejść o których nie przeczytasz -
> bo
> > skoro nie są w pełni klasyczne to i zbyt
> wiele
> > rozgłosu się im nie nadaje.
> >
> > Pozdr!
>
>
> Prawie robi różnicę! :-)
>
> Patrząc na suche fakty AO nie zrobił Nosa
> klasycznie i tyle.
> Moja lista była nieco prowokacyjna (mam
> nadzieję, że nie wypadłem jak Rońda w starciu
> z Kraśko). Takich "prawie klasycznych" przejść
> nikt pewnie nie liczy ale Scott Burke figuruje na
> światowych listach z przejściem, które do
> klasycznych nie należy (po 261 dniach
> patentowania):
> [
web.stanford.edu]
> Popatrz na tą listę dot. Nosa. Ile przygotowań
> do przejścia klasycznego włożyli poszczególni
> wspinacze (czołówka amerykańska).
> A Ondra podszedł bez szacunku dla mitów i
> poświęcił drodze 1 dzień w przerwie pracy nad
> inną drogą.
Styl przejscia Nosa przez Ondrę z Ojcem nie jest niczym wyjatkowym.
> Mi poza suchymi faktami chodziło o to w jakim
> stylu (może nie w sensie wspinaczkowym) to
> zrobił.
A w jakim sensie? Medialnym?
> A tu na forum tyle prychania (i na TN i DW), że
> co za styl,
Azero, albo "prawie". Kto prycha, bo rozumiem, że Ty elaborujesz?
że nie wziął równorzędnego
> partnera,
Dla Ondry nie ma równorzędnego partnera. Na polu tradowym raczkuje i chętnie się uczy, na polu sportowym nie ma sobie równych. Nie ulega watpliwości, że Ondra MA partnera. W ostatnich newsach wymienianego w końcu z imienia i nazwiska. I o to chodzi.
że Dawn Wall skopie mu dupsko :-)
Co sam Ondra wyraźnie podkreśla, że jest zdecydowanie trudniejsze niż oczekiwał.
> Skądinąd komentują tak ci, którzy zachwycali
> się dziwacznym stylem Caldwella i Jorgesona.
Prawo pierwszego przejścia. AO wyraźnie chyli czoła przed autorami i stwierdza, że jego wiara we wkaszalność i motywacja do pracy wynikaja z faktu, że wie że to już kogoś puściło.
>
> AO będzie miał więcej czasu (po zrobieniu DW) i
> wróci na Nosa i nasze dywagacje stracą sens. ;-)
Czego mu szczerze życzę bo "najlepszy wspinacz sportowy" ewoluuje wyraźnie w stronę "najlepszego wspinacza". Co do dziwaczności stylu. AO przymierza się do "wariantu obejściowego" TC. Nie wydaje się to Tobie dziwaczne? A nie, przepraszam. Mówimy o Ondrze. To cudownie, że postanowił uhonorować TC powtarzajac jego wariant. Tak lepiej?