Szarak Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kuł Ray Jardine.
>
> Dywagacje na ten temat np. tu:
> [
www.rockclimbing.com]
> tion_C2/Climbing_History_&_Trivia_F55/Ray_Jardines
> _El_Cap_Nose_free_contribution_P560658
>
> albo tu:
> [
cascadeclimbers.com]
> pics/692587/9
>
> Lyn Hill wspomina w swoim artykule o przejściu
> Nosa dla AAJ (tekst np. tu:
> [
web.stanford.edu]):
>
> "Certainly this, the numerous piton scars on other
> sections, and the fact that there are chipped
> holds on the Jardine Traverse detract from the
> purity of the route as a "free climb." But these
> elements were all part of what marked the history
> of human passage and our evolving definition of
> success."
> czyli w moim wolnym tłumaczeniu:
> "Z pewnością liczne hakodziury w innych
> fragmentach drogi oraz to, że na Trawersie
> Jardine'a są wykute chwyty umniejsza jej
> czystość, jako "wspinaczki klasycznej". Ale te
> wszystkie elementy były częścią historii
> kolejnych przejść i naszej zmieniającej się
> definicji sukcesu."
> Dla odmiany Jardine taktownie przemilcza temat w
> swoim opisie przejścia trawersu omijającego King
> Swing (
> [
www.rayjardine.com]
> /index.htm?g_page=8):
> "Using plain ol' gymnastic chalk and a pair of
> EB's the pitch went free at 5.11"
> czyli:
> "Przy użyciu starej dobrej magnezji i pary
> kleterek EB [popularny wtedy model buta :)]
> wyciąg padł klasycznie za 5.11" - ani słowa o
> jakimś przygotowywaniu chwytów...
>
> W sumie niby odgrzewnany kotlet, ale widać, że
> pewne sprawy są niezmienne mimo różnic
> geograficznych i upływu lat.
>
> Przy okazji polecam pisany z pozycji adwokata
> diabła esej "Hold Manufacturing - Why You May Be
> Wrong About What’s Right", w dostępnej online
> książce "Climbing - Philosophy for Everyone:
> Because It’s There" (
> [
www.parsaei.com]).
> Interesujące spojrzenie z pozycji etyki
> praktycznej na proceder kucia dróg. W ogóle
> cała książka warta przeczytania zresztą...
>
> Uzdrawiam,
>
> Szarak
Dzięki za te informacje, kiedyś to czytałem ale nie pamiętałem dokładnie. Przesiedziałem też trochę czasu na Camp IV i okolicach, więc coś tam się słyszało na ten temat.
Pozdrawiam AM