po prostu trzeba pamiętać, że nawet na panelu życie partnera jest w naszych rękach i nie ma w tym grama przesady...
źle zawiązany węzeł przy uprzęży- widać na pierwszy rzut oka, trzeba tylko spojrzeć
druga potencjalnie tragiczna sytuacja na panelu- wędkowanie z wypinaniem ekspresów i wypięcie ostatniego (możliwe zwłaszcza wówczas, kiedy wędkujący podświadomie wczuje się w rolę i wypinając "symuluje" wpinki)- widziałem taką akcję na własne oczy, tyle szczęścia, że koleś rzeźbił z tej wędki dość trudną drogę (podobno coś koło VI.6, nie wiem, nie moja liga) i cała ekipa mu kibicowała, i wszyscy razem ryknęli, żeby się wpiął z powrotem...
akcji typu wypuszczenie liny z rąk przy asekuracji z kubka nawet nie wspominam
na panelu nie ma kurde wypadków losowych, są tylko niezamierzone spowodowania śmierci tudzież niezamierzone samobójstwa