Do tego, żeby wiedzieć, iż największy ruch w Tatrach panuje na kursowych klasykach nie potrzebne są specjalne strony internetowe ewidencjonujące te przejścia. Tworzenie jakichkolwiek podsumowań na podstawie danych z tej strony to mniej więcej tak, jakby robić podsumowanie sezonu piłkarskiego na podstawie wyników kilku trzecioligowych spotkań.