"Mój stosunek do AM jest podobny. Odnoszę się zawsze do konkretów, nie do Marcisza." - jakoś 'małostarannie' to brzmi.
Możesz sobie pisać jak chcesz, gdzie chcesz, o kim chcesz i ile chcesz, ale w momencie kiedy komuś dorabiasz ksywkę, która jest niczym innym niż prymitywną dojebką na tle personalnym, to musisz się liczyć z tym, że ludzie to widzą. Więc produkowanie tego typu wypowiedzi, jak zacytowane zdania, mija się z celem.
Domyślam się, że napiszesz, ze masz wyebane na to i na wszystkich, ale mnie to osobiście jebie. Nie próbuj swojego prymitywizmu podpinać pod merytorykę, bo to dopiero wieje żenadą.