Freddie Chopin Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Hehe (; Byłem tam akurat w niedzielę <:
>
> Wszyscy (wstawialiśmy się chyba w 3 czy 4 osoby,
> choć tylko mnie się udało) na sama górę
> mieliśmy podobny patent. Po dojściu do klamki na
> prawą rękę przy wpince nr 3 (nie liczę tej na
> połogu i pętli) - tuż pod ringiem -
> wchodziliśmy lewą w odciągo-nachwyt zaraz obok
> (po krzyżu), następnie prawa pomocka (dwójka?),
> przełożenie nóg i przestrzał prawą w
> trójkowy odciągo-podchwyt z Księcia
> Podwiertków. Z tego chwytaka lewa wysoko w
> nachwyt, potem prawa (znów po krzyżu) w podchwyt
> i z tego lewa ręka przez pomockę (trójka?) do
> klamki koło kolejnego ringa.
>
> Swoją drogą te chwyty chyba nie są poza linią
> sąsiędnich ringów, choć z nową drogą
> Waldemara to już w ogóle nic nie wiadomo <:
>
> W każdym razie w nowym przewodniku Haciskiego
> Awaryjna Anka jest narysowana z takim właśnie
> "zejściem" w prawo na górze. Nie przejmowałbym
> się specjalnie - chyba wszyscy to tak robią (;
Dzięki. W sobotę też droga raz się poddała. Może kiedyś się skuszę :)