Ja miałem ostatnio 2 kontuzje: zapalenie gęsiej stopki (od biegania) i skasowane ścięgno w palcu p.ręki. Z oboma walczyłem około 7-8 m-cy (powstały niemal jednocześnie). U mnie leki przeciwzapalne (kilka stosowałem) nie dawały rezultatu. Prawie dałem się -o zgrozo- namówić na zastrzyk sterydów w gęsią stopkę. Zabiegi rehabilitacyjne (laser, prądy, krio itp) też niewiele pomagały. Taka walka trwała prawie pół roku.
Gęsią stopkę wyleczyłem dopiero ćwiczeniami - rozciąganie mięśni, których przyczepem jest gęsia stopka + stopniowy (nie ostry ale też nie zbytnio ostrożny) powrót do biegania oraz 4-ema zabiegami tzw. "walą uderzeniową” – drogie zabiegi – jedna sztuka około 80-100 zł ale w moim przypadku skuteczne.
Leczenie skasowanego ścięgna: przede wszystkim odciążenie palca + ćwiczenia antagonistów (młotek w dłoni w lewo i prawo, prostowanie dłoni ze sztangietką) oraz także zabiegi falą uderzeniową (3 razy). Pozdr