kolarz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ale czego nie rozumiesz?
> W zależności od tego jak leży lina na ziemi (ta
> za przyrzadem) względem asekuranta, przyrzad się
> blokuje albo nie.
> Mogę zademonstrować
>
> Albo lopatologicznie :
> Jeśli NIE trzymasz liny za przyrzadem to
> przyrzad zablokuje się jeśli pozostała lina
> jest z boku lub za toba. Jeśli leży przed tobą
> przyrzad prawdopodobnie się nie zablokuje (50%
> szans)
>
> Jeśli ma to być automat albo nawet polautomat to
> ma się zablokować jeśli NIE trzymasz liny.
> Gri się zablokuje.
> Clik nie i to go sprowadza do kategorii zwyklego
> przyrzadu a wtedy jest zwyczajnie za ciężki.
nie zrozumiałem, bo rozmawiamy od dwóch różnych systemach walutowych ;)
dyskusja jest o tym żeby nie puszczać liny z pod przyrządu (patrz pierwszy post makara), a Ty piszesz o systematyzacji przyrządów.
chociaż poniższe Twoje sformułowanie:
> Jeśli ma to być automat albo nawet polautomat to
> ma się zablokować jeśli NIE trzymasz liny.
> Gri się zablokuje.
jest dla mnie zaskakujące. skąd takie przekonanie? wynika to z jakiejś normy? przecież nawet PETZL w instrukcji nakazuje trzymać line jak używasz gri...
Pozdrawiam