astrodog Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> grzesg60 Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > gri jest najlepszym przyrzadem
>
> Nie.
> Jest bezużyteczny przy połówkach i upierdliwy
> przy zjazdach z dwoch żył, utrudnia dynamiczną
> asekurację, jest ciężki i mało odporny na brud
> lub brudną linę.
Zgadzam się we wszystkim ,oprócz dynamiki ,bo co to za dynamika jak wydasz luzu na lanie, a gri raptowie to zablokuje,jak nie umiesz posługiwać się dzwignią?
> pomimo kilku wpadek
> > tak jak samochod jest najlepszy do
> podrozowania
>
> Nie.
> W mieście skuter lub rower. Poza miastem na
> srednich dystansach auto lub pociąg, na dłuższe
> dystanse pociąg lub samolot.
>
> > -pomimo tego ,ze jest o wiele bardziej
> > niebezpieczny ....
Kwestja preferencji,ja wolę auto...nogi :_)
Kukurużnik jest niebespeczny?popatrz na raningi porównaj z autami,gdzie jest prawda?
> Nie jest.
> To człowiek jest niebezpieczny w swoim braku
> umiętności i wyobraźni. To, jakiego przyrządu
> używa sprawny asekurant, jest sprawą
> drugorzędną.
Człowieki są w ogóle niebezpieczne.Zacznijmy może od początku,co to jest w ogóle asekurator,co to za twór skałkowy,panelowy?Gdzie wepólnota liny,raczej życia.Partner na lnie to jest to co łączy i zabija jednocześnie.Zgadza się nie ma znaczenia czym Cię ktoś ubespiecza,może być nawet pół..jakiej tam ..acha wyblinka,albo ozgrozo z Ciała...hehee,trza mieć swtr,konecznie góralski ...co ja piszę,,,wg mnie najlepsze są najprostsze sposoby asecuro(notabene była kiedyś taka uprząrz i były z nią jakieś jaja) to lepszy Best Frend Forever czy jakiś asukarwariator?O jakości kursów sie nie wypowwiadam,bo takowego nie posiadam,w sumie tak samo jak co nie którzy kierowniki kursow...
Najczęściej popełniane błędy,
> ktore widzę, niezaleznie od przyrządu:
> - przysiadanie/ krok w tył w momencie łapania
> lotu,
krok w tył,zgadzaam się,siła zajebisa,chujowato ukierunkowana.Przysiadanie,zeskok z pnia drzewa,kamienia itp. to już niekoniecznie.Wyobraż sobie trasę słabo,bardzo słabo ubespieczoną ,z jednym R,taki zeskok może uratować przed glebowaniem,czy chociby przed tzw,lotem z przytupem,czy ominięciem krawędzi przewiechzy okapu itp.Słabe przeloty to już inna kwestia,lina połówkowa to je to, ale kto tak robi...
> - złe ustawienie względem pierwszej wpinki,
> - trzymanie ręki "do wydania" zamiast "blok" gdy
> nie dzieje się nic lub dzieje sie nerwowo u
> góry,
> - zły dobór przyrządu do średnicy
> "rzeczywistej" liny,
>
>
> takie gadki po wypadku sobie
> > mozecie darowac .stalo sie to sie stalo.
>
> Samo się nie stało. Na filmikach z Ashimą
> można zobaczyć w przebłyskach jak jej ojciec
> przy szybkim wydawaniu liny ściska grigri przy
> wydawaniu liny puszczając "dead rope". Celowo
> używam angielskiej nazwy liny za przyrządem bo
> doskonale oddaje ona dlaczego podczas asekuracji
> nie należy jej puszczać. Każda "gadka" na ten
> temat zwiększa szansę, że ktoś skoryguje złe
> nawyki zanim znowu coś "się stanie".
oczywista oczywistość