Ja również dorzucę kilka swoich spostrzeżeń. Też odwiedziliśmy dzisiaj Powroźnikową i drugi zespół, o którym wspominasz, to zapewne my. To ciekawe jak różne wrażenia można mieć ze wspinania w tym samym miejscu:) Nie zauważyłem oszczędności w obiciu, a w trudniejszych miejscach zawsze przepinamy się z wysokości pasa i jest bardzo bezpiecznie. Wyceny, no cóż, subiektywna sprawa, ale jak dla mnie każda droga, którą robiłem, co najmniej pół stopnia w dół. (Robiłem - Hand made, Ziemia Obiecana, Najlepszy z całej WSI i Piejo kury piejo) Co do estetyki dróg i jakości skały, to chyba sam fakt, że dopiero teraz poprowadzono tam drogi świadczy o tym czego się można spodziewać. Proponuję zabrać kask!!! Warto też po skończeniu niektórych dróg zjeżdżać, ze względu na bardzo ostrą skałę. My wspinaliśmy się w prawej części skały - Manufaktura, Folwark, więc może stąd wynikają różnice w odbiorze.
Na plus, na pewno piękna okolica.
Tak czy inaczej szacunek dla wszystkich za ogrom włożonej pracy. Miejsce z pewnością będzie miało swoich fanów, ale my już raczej nie wrócimy.