Masz racje w 100% Olgierdzie,
Jednym z właścicieli tarasów nad campem jest kuzyn Antonia z pizzerii. On to by nawet chciał by tam ludzie sobie mieszkali, campowcom ziemi sprzedać nie chce a może oni nie mogą kupić po jego cenie kto wie. W każdym bądź razie dealu nie ma i raczej im nie po drodze. Tyle że oni maja we wladaniu placyk, parking i dojazd.... I choć muszą jemu dać dostep to nie muszą wpuszczać tam jego gości, czyli nas
Co do cen to polecieli w kulki. W zeszłym roku jak wrócono do prac przy nowym campingu ale jeszcze dziki funkcjonowal to rozmawiałem z ich bosem i zapewniął ze bedzie fajnie i tanio. Chcą kasę porównywalną z eurocampem przy morzu na dole, wychodzi ponad 40E za noc za rodzine 2plus1, i kwiatki typu 2 euro za psa czy 3,50 za prąd,
Z ciekawostek każą placic za parking w dzień pod skalami, bodaj 5 euro za dzień, skaly puste prawie nikt się na cucco nie wspina