Wysokie miejsce w zawodnikach to znacznie większy sukces niż wygrana w oldboyach. Z jednej strony rozumiem Twój problem, a z drugiej dziwi mnie, że w takim wieku można mieć takie problemy. Albo nie masz duszy zawodnika albo brakuje Ci dojrzałości mimo wieku. Myślę, że ani ty ani Toma nie powinniście startować w tej kategorii z czystej przyzwoitości, żeby właśnie dać szansę innym na dobrą zabawę. Przedstawiłeś to tak jakby ktoś zepsuł całe zawody, a może dzięki temu dla reszty były ciekawsze, bo stawka pozostałych zawodników była bardziej wyrównana.
Patrząc ogólnie na kwestię przypisania do grup w zawodach tej serii pojawiają się problemy w przypadkach innych osób. Słyszałem i widziałem przypadki osób na siłę wrzucanych do grupy zawodniczej (zwłaszcza w przypadku kobiet), gdzie z 20 boulderów osiągalne dla nich były 1-3 max. To jest dopiero zepsuta zabawa.
Natomiast zwycięzców wśród amatorów można podejrzewać o niesłuszne zaniżenie swojej kategorii. To niewykonalne, ale zwycięzca wśród amatorów nie powinien być lepszy od ostatniego zawodnika. Tyle ode mnie i życzę więcej frajdy i zadowolenia następnym razem z pokonywania problemów.