kanadol Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> w co za qurewskim swiecie przyszlo nam zyc.
> jeszcze kurz nie opadl, jeszcze do bazy sie nie
> dowlekli, a juz rozne c**je i pseudo-specjalisci
> rozsiewaja plotki i swoje psedo-opinie.
Mackiewiczowi szczerze kibicowałem przy pierwszych jego wyjazdach pod Nangę. Szacun wzbudził podczas wyprawy 2012/13 gdzie doszedł do ok. 7400m
Jego ostatnie akcje - zbiórki na powrót, deklaracja powrotu pod Nangę a za chwilę zmiana decyzji, podważanie wejścia przez Simone i spółkę na szczyt (track z GPS jest prawidłowy, jest bląd na mapie Google pokazujący szczyt bardziej na południe) - dowodzą tylko jednego - ten gościu stracił kontakt z rzeczywistością.